Piesza Drużyna Michała von Manteuffla

Maćko

Kucharz to jest moc! nikt kucharzowi nie podskoczy! ;P niestety ta pozycja jest mocno obsadzona ;] i musimy tych Maćków zakodować bo zaczynam się gubić do kogo mowa xD No wiesz Marku... te młodzieńcze ambicje i w ogóle ;P wyrośnie ;]

Arahael

To że lubię fantasy to już swoja drogą...
Co do łuku to chciałbym wytrenować moje umiejętności do tego stopnia żeby robić reko.
Co do jedynki... Jakoś łucznik bez obrony w zwarciu mi nie pasuje ;P A tak naprawdę to lubię i jedno i drugie także mam nadzieję że z czasem mi się to rozjaśni.
Ach Lacho Calad!

Józef

Chłopaki się dobrze zapowiadają Smile

pozdrawiam

Mizi

Nooo.. Szczególnie z tym hokus pokus na końcu...

Maćko

No właśnie... chłopaki... liczba mnoga... gdzie pozostali ja się pytam? Razz

Józef

No bo byście pozamieniali awatary na zdjęcia i by był spokój.
I najlepiej by było jak by ktoś linka wysłał do jakiegoś zdjęcia w galerii jakiejś imprezy z opisem ludzi np.
pierwszy od lewej to ... drugi to ..itd.
Przydało by się tez parę słów o tym , czym Wy starzy wyżeracze sie w bractwie zajmujecie. ile Grunwaldów zaliczyliście itp. bez fałszywej skromności.
pozdrawiam

Mizi

Kurw.... No nie mogłem się powstrzymać

Zdaje się że są wszyscy 8)
Dobra, jako dowódca lekkich przedstawiam:

Od lewej: Gajus, choć podobno teraz Emil (nie należy do Manteuffli), Tomek [Kapelan], Maciek [Maćko], Artur [Adarenoderionedor] i Marecki czyli ja Smile

.
Interesuej nas żołnierka w wersji średniowiecznej, czyli wszystko co dotyczy piechoty, od straży po zawodowców. Nie skupiamy sie na napierdalankach, tylko na próbie odtworzenia życia zwykłego żołnierza tamtych czasów. Ostatnio skupiamy się również na pieszych, kilkudniowych wyprawach z maksymalnym rygorem historycznym. Każdy zaliczył przynajmniej pięć grunwaldów, z czego Maciek i ja siedem. Dla rozrywki jemy czosnek i walimy wódę z gwinta Smile

.

Maćko

Oj tam panie Józku awatar od tego jest żeby pokazać się nieco inaczej, niekoniecznie zdjęcie jak w legitymacji musi być Razz

Ale ale... Macieju imienniku mój, o ile awatar i podpis to Twoja brocha i się tego nie czepiamy, to mimo tego, że sam miłośnikiem fantastyki jestem, to w postach staramy się posługiwać językiem polskim Razz

Na inne takie jest czas i miejsce ;]

Marek jak to już powiedział jest dowódcą lekkozbrojnych u nas, także w razie jakichkolwiek pytań co do wszystkiego co z piechotą związane to do niego Razz

Buka - mistrzyni igły i nitki, a także posiadaczka odpowiedzi na pytania "czy ten ciuch powinien tak wyglądać?" Razz

W sprawach forumowych to do Artura bądź do mnie.
Do mnie możesz przyjść z pytaniami o łuk/kuszę (może mistrzem nie jestem ale coś tam wiem Razz

)

Buka

Marecki: zrobiłeś mój dzień Smile

Maćku: już taka mistrzyni to może nie, brakuje mi jeszcze dużo, omnibusem też nie jestem, ale zawsze z chęcią pomogę i podpowiem ZANIM zaczniecie coś szyć (po fakcie to już tylko szydzę i opierniczam za marnowanie dobrego materiału Wink

).
Co do rekonstrukcji, przestałam bawić się w dzielne rycerzanki i sobie taką tam żonę piechura robię, co to się krawiectwem zajmuje Wink

Swoją przygodę z tym całym ambarasem zaczęłam w innym bractwie, razem z Landryną, która zapewne w niedalekiej przyszłości również się odezwie.
A to ja!

Patryk

Witam! Jestem już rok w bractwie, a się OFICJALNIE nie przedstawiłem.
Jam jest Patryk, aczkolwiek używam pseudonimu Łasic. Dlaczego? Cenię zwinność,aby szybkością powalić przeciwnika. Strzelam z łuku, trafiam w rynnę. Miecze długie i jedynki staram się trenować.
W odtwórstwie historycznym wolałbym inscenizacje niżeli turnieje aczkolwiek i one potrafią być ciekawe.
Pozdro i takie tam.

Landryna

Jestem ze Sławna/Koszalina, przeprowadziłam się do Brzydgoszczy, studiuję kosmetologię zaocznie, ukończyłam liceum plastyczne (tkanina artystyczna), obecnie pracuję w domku jako hurtownia biżuterii artystycznej (sutasz) i chodzę na szkolenia jako doradca finansowy w firmie FSM-Polska (może zaraz zacznę pracować?) ale u mnie z pracą jest trochę jak ze zmianą majtek jak na razie; simsy mam zainstalowane po francusku i tylko dlatego zdałam maturę, zastanawiam się czy Windowsa też przeinstalować...; gram trochę na skrzypcach, odrobinkę na pianinie i bardzo na saksofonie w orkiestrze dętej w Sławnie, gościnnie także w Chełmnie;
co do bractwa to doszłam razem z Buką jakiś czas temu, nie pamiętam już kiedy to było... Z poprzedniego bractwa wyniosłam miłość do tańców mniej lub bardziej średniowiecznych, tylko Mantojfle jakoś tej miłości nie podzielają Sad

W każdym razie biegam to tu, to tam, jak to Landrynka; zajmuję się wszystkim i niczym jednocześnie. O, już wiem! Namiętnie lubię kroić kiełbasę na Grunwaldzie. I tyle Smile

Mizi

+1
BTW:Landryna, lepiej zmień awatar - Storm nie została jeszcze obsadzona Wink

Buka

Nie, nie, NIE. Nie ma pytał kogokolwiek. Jest szperanie, szperanie i jeszcze raz szperanie. Źródła, źródła, źródła. Może i jesteśmy z tym upierdliwi, ale niech to ma ręce i nogi!

Landryna - trochę się opalisz i będzie git, Strom, Storm, Storm!

Landryna

Jeżeli mogę dawać expy to Buka +2

Dobra, solara będzie. I trza trochę posiwieć. Moi drodzy, nie wiem w co się bawicie z tymi Xmenami ale żryjcie ten mój avatar jak Chińczycy ryż. Pozdro!

Mizi

Trochę świata w tej Bydgoszczy zobaczyła i już z ryżem wyskakuje Wink

Arahael

Już to napisałem o jego Vatrze.

Mizi

Dla tych co chcieliby zobaczyć na czym polegają kilkudniowe wyprawy. Ostatnio znajomi z Roty Pana Kacpra zrobili takową:
[link widoczny dla zalogowanych]
Tomuś, Konrad widoczne posłuchał Twojej rady i zrezygnował z kołnierza kolczego Wink

Buka

Widziałam, tak bardzo, bardzo chcę *.*
(pewnie każdy, kto byłby skazany na moje towarzystwo na takiej wyprawie, żałowałby mojego marudzenio-narzekania jeszcze przed wyjściem XD)

W ogóle, proponuję część dyskusji przenieść do jakiegoś tematu "off-top kontrolowany, orbitujący wokół tematyki reko".